sobota, 5 grudnia 2020

Poszukiwacz pereł - galeria uśmiechniętych Matek Bożych (część II)


W poprzednim wpisie zebrałem znalezione przez siebie (z pomocą znajomych) wizerunki uśmiechniętej Matki Bożej pojawiające się w sztuce (mówiąc ogólnie) klasycznej. W dzisiejszej, drugiej edycji galerii radosnych Bogarodzicielek, zebrałem przedstawienia współczesne. Przy okazji poszukiwań udało mi się odkryć paru bardzo interesujących katolickich artystów, którzy tworzą piękną sztukę religijną, wbrew postmodernistycznym tendencjom naszej epoki. Ponieważ ich twórczość jest znacznie obszerniejsza, niż tylko uśmiechnięte Maryję, zainteresowanych odsyłam do odwiedzenia ich stron, linki do których zamieszczę przy najbardziej (moim zdaniem) interesujących z nich.

Z jednej strony współcześnie bez wątpienia znacznie mniej artystów niż kiedyś interesuje się tematyką sakralną czy religijną. Sztuka popularna skupia się na zupełnie innych obiektach, niż sztuka minionych wieków świetności chrześcijaństwa w Europie. Z drugiej strony jednak wydaje się, że w sztuce współczesnej Maryja częściej niż kiedyś pojawia się z uśmiechem na ustach. Być może jest to wpływ bardziej realistycznego podejścia artystów, być może odzwierciedlenie wewnętrznej pogody ducha twórców, którzy w obecnych, trudnych czasach postanawiają swoją twórczością głosić innym Dobrą Nowinę, w której kluczową rolę (po Chrystusie, rzecz jasna) odgrywa właśnie Najświętsza Maryja Panna. Ciężko ocenić. Aby jednak nie przedłużać, przejdźmy do rzeczy.

Rozpoczniemy od paru artystów, którzy zauważalnie w swoim stylu nawiązują do stylu poprzednich epok, co wynika być może z ich stricte sakralnego przeznaczenia. Na pierwszych przykładach uśmiechy Maryi są delikatne, ale w połączeniu ze spokojem bijącym z jej twarzy sprawiają wrażenie ogromnej wewnętrznej radości.

Zwiastowanie - James Patrick Read (2014)
Mural w kościele św. Karola Boromeusza w Bloomington


Magnificat - James Patrick Read

Więcej dzieł Jamesa Reada znaleźć można na jego stronie internetowej.

Kolejny twórca generalnie zajmuje się głównie malowaniem portretów, natomiast raz na zamówienie wykonał piękny cykl obrazów opisujących życie Jana Chrzciciela. Jednym z przedstawionych przez artystę wydarzeń było nawiedzenie św. Elżbiety, które z oczywistych względów zasługuje na miejsce w naszej galerii.

Nawiedzenie św. Elżbiety - Henry Wingate (2004 - 2008)

Piękne obrazy tworzy włoska malarka, Margherita Gallucci. Na jej stronie znaleźć można mnóstwo ładnych dzieł, ale to obrazy o tematyce religijnej robią największe wrażenie. Jest coś ujmującego w namalowanych przez nią świętych twarzach, zwłaszcza gdy jest to wizerunek uśmiechniętej Maryi Panny.

Niepokalane Serce Maryi - Margherita Gallucci (2020)

Matka Boża Rozwiązująca Węzły - Margherita Gallucci (2017)


Styl następnego malarza - Jasona Jenicke -  nieszczególnie przypadł mi do gustu, jeśli mam być szczery. Wydaje mi się za mało subtelny, a poza tym w sztuce religijnej wolę jednak widzieć wokół głów świętych postaci aureolę, jako wyraźny symbol innej rzeczywistości, którą ma przecież ten rodzaj sztuki przedstawiać (innymi słowy, nie przepadam za naturalizmem w sztuce religijnej). Jego dzieła miejscami przypominają mi też bardziej ilustracje do książek niż obrazy. Niemniej jednak twórca szczególnie upodobał sobie przedstawianie Maryi z uśmiechem na twarzy, głównie w kontekście dziecięctwa Jezusa. Ma ich jednak w swoim dorobku całkiem sporo, dlatego przedstawiam tutaj tylko kilka moich ulubionych, które podkreślają "rodzinny" aspekt wcielenia - więcej obrazów w podobnym klimacie znaleźć można na stronie malarza. Nie wszędzie byłem w stanie określić rok powstania, ale wydaje się, że wszystkie prace powstały po 2000 roku.

Pierwszy obraz - muszę przyznać - urzekł mnie szczególnie tytułem.

"Adwent" - Jason Jenicke (2018)

"Pokłon pasterzy" - Jason Jenicke

"Święta Rodzina" - Jason Jenicke (2000)

"Madonna z Dzieciątkiem" - Jason Jenicke (2002)

"Dzieciątko Jezus i Święty Jan Chrzciciel" - Jason Jenicke

"Radość Maryi" - Jason Jenicke

Jednym z najciekawszych jego dzieł jest według mnie to niekonwencjonalne - ale bardzo podnoszące (nomen omen) na duchu - przedstawienie Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny.

"Wniebowzięcie" - Jason Jenicke

Mimo wszystko, najbardziej chyba mi jednak przypadł do gustu ten wyjątkowy obraz Matki Bożej z Guadalupe. Jest w nim coś dostojnego i tajemniczego, znacznie bardziej podoba mi się tutaj też kolorystyka.

"Madonna Róż" - Jason Jenicke

Tym artystą kończymy przegląd twórców współczesnych otwarcie katolickich, trzymających się stylistycznie głównie realizmu lub nawiązujących do malarstwa tradycyjnego. Przyjrzymy się teraz przedstawieniom uśmiechniętej Maryi w stylach bardziej nowoczesnych.

Jednym z moich ulubionych przedstawień uśmiechniętej Madonny i zdaje mi się właśnie tym, który kiedyś zainspirował mnie do poszukiwania sztuki pokazującej uśmiech Matki Bożej, jest poniższy obraz w stylu mozaiki. Sztuka religijna nie jest raczej domeną tego artysty, niemniej jednak przepięknie uchwycił on na płótnie radość Maryi, którą - będąc błogosławioną między niewiastami - musiała przecież odczuwać niejednokrotnie.

"Śmiejąca się Madonna" - Lorenzo Castello

Kolejne przykłady nie są - z tego co udało mi się zorientować - dziełem artystki katolickiej. Niemniej jednak malarka inspiruje się mocno sztuką religijną Wschodu i Zachodu, a ponieważ w jej twórczości przeważają motywy kobiecości i macierzyństwa, niejednokrotnie w swoim oryginalnym stylu postanowiła przedstawić też Maryję z Dzieciątkiem Jezus. Szczęśliwie dla nas, z uśmiechami na twarzach.

"Madonna i Dzieciątko" - Eva Campbell

"Madonna i Dzieciątko" - Eva Campbell

"Matczyna świątynia" - Eva Campbell

"Matka Boża Znak" - Eva Campbell

Więcej tego typu obrazów Maryi z Dzieciątkiem znaleźć można na stronie evitaworks.com/motif/maternity-family-art/mary-and-jesus-icons. Pozostała twórczość w podobnym eklektycznym stylu: evitaworks.com/gallery.

Jeden z moich ulubionych przedstawień powstał z ręki amerykańskiej mniszki z zakonu trapistów, Grace Remington. Rysunek jest bardzo prosty, ale jak widać naprawdę nie potrzeba wiele, by wyrazić niezwykłość Maryi i radość, jakiej doświadczyła dzięki jej wierze ludzkość.

"Maryja pociesza Ewę" - siostra Grace Remington OCSO (2003)

Kolejna artystka na swojej stronie śmiało przyznaje się do katolicyzmu, tworzy jednak w swoim własnym i niepowtarzalnym stylu, często zamieszczając w swoich obrazach również tekst, którego przedstawieniem jest reszta dzieła.

"Pieśń Maryi" - Jen Norton

"Ave Maria" - Jen Norton


Przy okazji poszukiwań trafiłem na idiotycznie słodkie przedstawienia uśmiechniętych świętych. Co prawda przypuszczam, że głównymi adresatami takich obrazków są dzieci (choć kto tam wie), to wiedziałem, że nie mogę nie uwzględnić tak uroczych rysunków w cyklu poświęconych uśmiechniętym Matkom Bożym.

"Niepokalane Poczęcie" - Anna Morelli

Zwłaszcza ten następny mnie rozczula - kiedy ostatnio widzieliście Czarną Madonnę tak szczęśliwą?

"Matka Boska Częstochowska" - Anna Morelli

Jeśli ktoś ma potrzebę zobaczyć w tym stylu innych świętych (w tym - owszem - świętego Sebastiana), zapraszam tutaj: lighthouseloftcrafts.patternbyetsy.com/shop/26411403/happy-saint-art

Co do następnej grafiki - której autora mimo usilnych starań nie byłem w stanie namierzyć - im bardziej patrzę na twarz Maryi, tym mniej jestem pewien, czy gości na niej uśmiech, czy lekkie zniecierpliwienie ("Śpijże, no"). Ze względu na ciekawą formę przedstawienia zamieszczam mimo to - lekki uśmiech to w końcu wciąż uśmiech, zwłaszcza biorąc pod uwagę poważny nastrój przeważający wśród wizerunków Maryi.

Tytuł i autor nieznany

Na zakończenie tej części parę przedstawień niekatolickich, a przynajmniej wizerunków nie sprawiających wrażenia bycia katolickimi. Tak jak wspomniałem wyżej, zdecydowanie wolę wizerunki Maryi, gdzie jej głowę zdobi aureola, jednak ciężko tego oczekiwać od twórców spoza tradycji kościołów katolickich, prawosławnych lub orientalnych. O ile Bogurodzica przedstawiana jest z szacunkiem - a tego nie można poniższym dziełom odmówić - pozostaje się tylko cieszyć, że Matka Jezusa Chrystusa cieszy się zainteresowaniem twórców również spoza naszego Kościoła. 

"Błogosławiona Matka i Dzieciątko Jezus" - Robert Sauber

"Nawiedzenie" - Stephanie B. Morris

"Skacz z radości" - Corby Eisbacher (2009)

"Sweet Grace" - Nancy Lee Moran (2012)

Tytuł i autor nieznany

Na sam koniec dwa obrazy artystów - uwaga - mormońskich, którym najwidoczniej Matka Boża również nie jest obojętna.

"Maryja trzymająca Dzieciątko Jezus" - David Bowman

I być może moje ulubione niekatolickie przedstawienie Maryi i Dzieciątka:

Maryja i Dzieciątko Jezus - Jean Keaton

Na tym kończymy drugą część naszego przeglądu uśmiechniętych Matek Bożych. Ostatnia część pojawi się już wkrótce.

Pozostałe części:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz