"Jezus Chrystus przyszedł na świat przez Najświętszą Maryję Pannę i także przez Nią ma panować na świecie"
- św. Ludwik Maria Grignion de Montfort
Pierwszy raz usłyszałem o Traktacie o prawdziwym nabożeństwie do Najświętszej Maryi Panny na rekolekcjach w Korbielowie parę lat temu, gdzie podczas integracji jeden z uczestników opowiadając o tej książce powiedział, że jest ona dla niego "najważniejszą książką po Biblii". To bardzo śmiałe stwierdzenie zapadło mi mocno w pamięć i parę miesięcy później z ogromnym zaciekawieniem zabrałem się za czytanie Traktatu. Nie była to najłatwiejsza lektura, ale już w pierwszych akapitach uderzyła mnie głębia i moc zawartych w dziele myśli. Od razu poczułem, że będzie to książka, którą zapamiętam na długo. Tak faktycznie się stało - chociaż osobiście nie użyłbym tak mocnych słów, jak wcześniej wspomniane, to bez wątpienia jest to lektura, która miała ogromny wpływ na moje życie duchowe i kształtowanie się mojej wiary katolickiej; z pewnością najważniejsze dzieło, jeśli chodzi o kwestię nabożeństwa do Maryi. Z tego względu już od samego początku tworzenia tego bloga bardzo chciałem napisać o Traktacie i zachęcić innych do odkrycia tego niezwykłego dzieła. Dodatkowo traktuję ten wpis jako pewną formę wyrazu wdzięczności do Maryi, której opiekę, miłość i troskę na przestrzeni ostatnich paru lat odczuwałem (i wciąż odczuwam) szczególnie mocno. Bardzo chciałem nawet w ten skromny sposób pomóc rozszerzać nabożeństwo do Niej. Jeśli tym wpisem przekonam chociażby jedną osobę do pogłębienia swojej relacji z Bogurodzicą, cel uznam za spełniony.
Tak czy inaczej, przejdźmy do rzeczy.